- Ałł .
- Przepraszam. - Powiedziałem schylając się by pomóc jej wstać .
Gdy wstała spostrzegłem , że jest nawet ładna . Miała bardzo szczupłą budowę , długie delikatnie pofalowane brązowe włosy , delikatne rysy twarzy i duże zielone oczy .
- Jeszcze raz przepraszam .
- Nie to ja przepraszam , zamyśliłam się i nie patrzałam przed siebie. - Odpowiedziała uśmiechając się .
- Nic się przecież nie stało więc puśćmy to w nie pamięć . - Odpowiedziałem również się uśmiechnąłem . - Wybacz jeszcze się nie przedstawiłem , Deidara Noritsuna miło mi .
- Mi również jestem Naomi Arisawa . Mogę Ci mówić Dei ?
- Jasne .
- Masz bardzo zamyślony wyraz twarzy Dei .
- Naprawdę ?
- Tak . Mogę wiedzieć o czym tak myślisz .
- O przyjacielu .
- Coś się pomiędzy wami stało ?
- No tak jakby , ale nie chcę o tym mówić w szkole . Więc może dzisiaj do mnie wpadniesz ?
- Chętnie.
Reszta dnia minęła bardzo miło , ponieważ na każdej przerwie rozmawiałem z Naomi . Po skończeniu lekcji wyszedłem przed szkołę gdzie czekała na mnie Naomi .
- Idziemy ?
- Tak .
Droga do mojego domu minęła nam bardzo szybko .
- Jestem !
- Dobrze .
- Mamo dziś wpadła do mnie przyjaciółka .
Mama od razu wyszła z kuchni by poznać moją nową przyjaciółkę .
- Dzień dobry .
- Dzień dobry .
- Mamo poznaj Naomi .
- Śliczne imię pasujące do ślicznej dziewczyny .
- Dziękuje . - odpowiedziała lekko się rumieniąc .
- Idziemy do mojego pokoju .
- Dobrze .
" Czasem mam już jej dosyć "- Po tym zacząłem myśleć o Sasorim . Z rozmyślań wyrwał mnie głos Naomi .
- Dei , Dei , Dei !
- Co ..?
- Pytałam się o to co się stało pomiędzy tobą , a twoim kolegą ?
- Nic się nie stało , tylko ...
- Tylko ?
- Zrozumiałem , że jestem gejem i zakochałem się w swoim przyjacielu.
- Dobra ... Coś na to poradzimy.
- Na co ?
- Jak to na co ? Na twoją miłość do przyjaciela , a raczej na wyznanie mu jej . - Powiedziała to uśmiechając się od ucha do ucha . A mnie po prostu zamurowało .
- Co ???!!!
- No to co słyszałeś .
- No ty chyba zwariowałaś .
- Nie , nie zwariowałam .
- Ale na razie zejdźmy z tego tematu .
- Nie .
- Proszę.
- Och no dobrze .
- Jest.
- Ale nie myśli , że tak łatwo się wywiniesz.
Po tych słowach oboje zaczęliśmy się śmiać . Tak samo z resztą dnia , który minął nam na rozmowach i żartach .
***
Koniec na dzisiaj i tak jak obiecałam dodałam 4 rozdział . Mam nadzieję , że się wam spodoba . :D Następny rozdział pojawi się na następny tydzień . Obiecuję !! Bo i jeszcze jedna mała prośba komentujcie .Proszę . Jak na razie to wszystko co mam do powiedzenia . Papa .
Pozdrawiam :
Mirajane<3